Wariatkowo to malo powiedziane. Jedyny pozytyw to to, ze sie patykow do chodzenia pozbylam :) W pracy zapier**dziel, ze hej. W sobote test teoretyczny na prawo jazdy (z koszmarnym Hazard Perception) - naprawde sie zdziwie jak zdam.
Tymczasem wspominam pewien rok. A raczej to co wczesna zima, a potem jesienia, a potem... a potem wyjechalam.
No comments:
Post a Comment