15 April 2012

Ja i wyścigi...

Niniejszym obiecuje (głownie sobie) ze te konie co mi w przyszłym roku wpadną w oko wyrzuce z listy i zastanowie sie poważnie nad reszta.
Faktem jest ze tor trudny z gatunku masakrycznych. Na 40 koni startujących ukończyło 15. 2 zmarły na skutek odniesionych obrażeń (w tym tegoroczny faworyt - Synchronised)
No ale mimo wszystko - żeby żaden z 3 wybranych nawet nie ukończył wyścigu.
A wygrany - Neptune Collognes - tak fajnie przed startem drygal zadem.. Ech, te nauki pobierane z Chmielewskiej ;)

No comments: