20 June 2011

I rence mnie opadli....

Zaczelo sie niby niewinnie, aczkolwiek dziwnie.
Panienki D&G zapytaly naszego milego "wszystkowiedzacego" wspolpracownika dlaczego czasami na odkurzacz mowi sie hoover... Szczeka mi troche opadla, no bo to one przeciez nie maja po 15 lat ino nieco wiecej (odpowiednio +30, +20 wiecej). W kazdym razie, kolega wyjasniac zaczal, dotarlo - z oporami, ale jednak. I tu padlo pytanie - czy jak na odkurzacz mowi sie hoover to czy to jest oksymoron (w tym momencie mowe mi odjelo i na wszelki wypadek zaczelam sie chowac za kawalkiem sciany). W koncu zapytaly wujka gugla co zacz ten oksymoron, wyjasnienie z wikipedii zostalo odczytane na glos.. chyba dotarlo. Nadal slowo synonim im do glowy nie przyszlo, ale podsuwac nie bede, bo po cholere sie wychylac. Jeszcze by mi sie jaki oksymoron wymsknal, ze np. "Ty madra" ;)))
I tak o...

No comments: